Lubię gotować
Kocham jeść
Nienawidzę diet i wyczerpującego ruchu
Ale
Dałam się ponieść napierającej zewsząd modzie i
Byłam na diecie!
Przez tydzień.
Dzień po dniu wyrzekałam się tego , co uwielbiam
Katowałam się tym , czego nienawidzę( czytaj)
Zwiększyłam wysiłek fizyczny
I te ciągłe myśli " co bym zjadła, co bym zjadła?"
I co?
I nic. Waga nie drgnęła.
Ooo nigdy więcej....
Nienawidzę diet!!!
Pisałam już dziś o tym?
Sukhumvit 38
9 lat temu
:) ja też nie znoszę diet ;D i też kocham jedzenie :) ale też lubię sport... ciągle coś coś uprawiam :) lepiej zmienić styl życia niż przejść na dietę...
OdpowiedzUsuńP.S. Oho :) ja w domu miewam tylko niektóre składniki do sushi ;) rybki jednak trzeba dokupić i świeże warzywa :) robiliście? Auto umyte? Nasze sushi wyszło doskonale ;)
Podziwiam Twoje zamiłowanie do sportu:)
Usuńnigdy na diecie nie byłam....po prostu bardziej ograniczałam słodycze jeśli czułam,że jakiś kg był dodatkowy ale tak żeby się katować i całkiem wyrzekać to NIGDY, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKiedys tez tak było u mnie, odstawiałam słodycze i zbędne kilogramy znikały . Teraz to już tak nie działa, wiek , hormony robią swoje niestety.
Usuńno w końcu udało się dołączyć do grona obserwatorów :-)
Usuńwiesz...znalazłam kiedyś taką fajną myśl, która daje mi pokrzepienie w chwilach, gdy do głowy przyjdzie mi myśl o jakiejś diecie:"staram się zawsze utrzymywać lekką nadwagę..."a dlaczego, zajrzyj na mój blog:)))
OdpowiedzUsuńhttp://2.bp.blogspot.com/-sWxqlBlDH98/UxVvhCrsmfI/AAAAAAAALi8/nB7tJs99t1o/s1600/1014129_744898132196065_1867833358_n.jpg