;) cudne życzenia... ten święty spokój... mmm.... :)dziękuję!!! :)
Moja droga B.,dziękuję, kochana :DI spieszę donieść, że święty spokój, nooo, w miarę święty, nastał dziś... Pobudka 11.20, wreszcie śniadanie w piżamach.... Niech się święci!
A ja miałam luz do wczoraj .Rano padła H. , wieczorem K. i mąż. I wszystko się skończyło, tzn wszystko fajne, miłe i świąteczne.Dziś zalegamy...
;) cudne życzenia... ten święty spokój... mmm.... :)
OdpowiedzUsuńdziękuję!!! :)
Moja droga B.,
OdpowiedzUsuńdziękuję, kochana :D
I spieszę donieść, że święty spokój, nooo, w miarę święty, nastał dziś... Pobudka 11.20, wreszcie śniadanie w piżamach.... Niech się święci!
A ja miałam luz do wczoraj .Rano padła H. , wieczorem K. i mąż. I wszystko się skończyło, tzn wszystko fajne, miłe i świąteczne.Dziś zalegamy...
OdpowiedzUsuń