Sobota była definitywnym pożegnaniem z latem (ciepłem)
Zebrałam ostatnie śliwki, te najsłodsze węgierki
Z pomarszczonymi główkami
Zerwałam podmarznięte jabłka i złote gruszki
Rozpaliliśmy ognisko
Pachniało końcem
I jakoś się tak ciężko zrobiło na chwilę
Że kolejny rok za nami
Że niektórych brak
Że mijamy...
Sukhumvit 38
9 lat temu
Ano mijamy... ale to się nie zmieni od myślenia o tym... lepiej myśleć o "teraz" :)
OdpowiedzUsuńA pewnie , pewnie , że lepiej myśleć o teraz i wykorzystać każdą chwilę. Ale czasem wiesz taka tęsknica otuli człowieka,że kroku do przodu zrobić nie może ...Dobrze, że to tylko chwilowe.
OdpowiedzUsuńOj wiem... znam to :) każdy człowiek chyba zna...
UsuńP.S. Zwłaszcza, że tv proponuje dziś to, co proponuje... lepiej się pomasować :)
Całkiem serio stosuję refleksoterapię , nie spieszę się , kiedy tylko mogę , a czasem nawet wtedy kiedy nie mogę
OdpowiedzUsuń