Sobota była definitywnym pożegnaniem z latem (ciepłem)
Zebrałam ostatnie śliwki, te najsłodsze węgierki
Z pomarszczonymi główkami
Zerwałam podmarznięte jabłka i złote gruszki
Rozpaliliśmy ognisko
Pachniało końcem
I jakoś się tak ciężko zrobiło na chwilę
Że kolejny rok za nami
Że niektórych brak
Że mijamy...
Sukhumvit 38
10 lat temu
Ano mijamy... ale to się nie zmieni od myślenia o tym... lepiej myśleć o "teraz" :)
OdpowiedzUsuńA pewnie , pewnie , że lepiej myśleć o teraz i wykorzystać każdą chwilę. Ale czasem wiesz taka tęsknica otuli człowieka,że kroku do przodu zrobić nie może ...Dobrze, że to tylko chwilowe.
OdpowiedzUsuńOj wiem... znam to :) każdy człowiek chyba zna...
UsuńP.S. Zwłaszcza, że tv proponuje dziś to, co proponuje... lepiej się pomasować :)
Całkiem serio stosuję refleksoterapię , nie spieszę się , kiedy tylko mogę , a czasem nawet wtedy kiedy nie mogę
OdpowiedzUsuń