Od rana imprezuję, he, he...
Wszyscy wkoło mili, same dobre słowa.
Kwiaty w kolorach lata, usmiechy, całusy , uściski..
Prezenty takze sa, a jakze! Takie, jakie lubię najbardziej. Cos do czytania.
Coś do słuchania. A najpiękniejszy- słońce pomarańczowe
na tle niebieskiego nieba!! Na kartce i za oknem.!!!
Jak na zamówienie.Niektorzy mają fory na górze..co?
I na dodatek mam namacalny dowód na to,ze moja córka
jest moją córką. A mianowicie, zjada najpierw czekoladę
z ptasiego mleczka a dopiero potem środek. Zupełnie jak ja.
I jak tu nie być szczęśliwą???
Sukhumvit 38
9 lat temu
Czyli co? Wszystkiego najlepszego! :)))))
OdpowiedzUsuńHmmm... to może być i moją, tak samo postępuję z ptasim ;)
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle niech się święci!!!!!!!!!!!!!!!
Mauro:)))
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie:))
Szkoda tylko,że aura dnia świątecznego jest tak ulotna...
Moja Droga A.:))
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie jesteś facetem w tej sytuacji:))))
Buziaki przesyłam i ściskam :) cieszę się, że taki miły dzień! A to z córką? Urocze :) Imprezuj!!!! :)
OdpowiedzUsuńMała Mi:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)))