środa, 16 kwietnia 2014

Mam zerową odporność na nieszczęścia
I cudze i bliskie i własne
Na te duże i małe i całkiem zwyczajne
I zamiast brać się za bary z życiem
Uciekam...w poczuciu wielkiej niesprawiedliwości
Z zażaleniem i wyżaleniem
A gdzie siła?

2 komentarze:

  1. niedobrze...trzeba być twardym nie miękkim powtarzam to sobie codziennie!
    trzymaj się
    miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie zawsze ta mantra działa. Ale do przodu....pozdrawiam świątecznie:)

    OdpowiedzUsuń