sobota, 1 maja 2010

Pierwsza majowa sobota. Pobudka z samego rana. H. krzykiem dośnym jak syrena alarmowa postawila dom na nogi. Wiadomo małe dziecko równa się mało snu. W tym przypadku to znaczy mało czasu na wszystko inne , a także niekończące się wielopłaszczyznowe kłopoty natury emocjonalno-motywacyjno-edukacyjno-zyciowej. Ale nie tracmy wiary.
Pakuję torbę i ruszamy na łono..Oczywiście będzie padać, ale w ogóle mnie to nie rusza.
Posiedzę sobie na tarasie, poodycham rezerwatem, poprzytulam się do drzew, może się uda nawet jakis spacer ? Taki mam plan na dziś.
Póki co zaparzę kawę, doczytam interpretację rysunków małego dziecka Chermet-Carroy, potem zacznę wprowadzac w zycie kolejne wskazówki Faber&Mazlish. A pole do popisu mam ooooogromne.
Czekam jeszcze na Moją Drogą A. i" Leśne głupki", to będzie nasza nowa lektura. No tak , wszystko się kręci wokół jednego..

10 komentarzy:

  1. DOBREGO CZASU, dobrych słów, bohaterów:)))uściski

    OdpowiedzUsuń
  2. Faber&Mazlish? taka lektura krzepi i regeneruje nadwątlony pomysłowością dzieci entuzjazm edukacyjny;-)
    Miłego wszystkiego na tym łonie:-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja droga B.,

    Jak tam Twoje ...łono? ;) Udało się nam dziś z pogodą, co?

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki Holdenie:)
    Widzę,ze u Ciebie tez dobry czas? Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Uliszko:))
    Czytam tę lekturę obowiązkową nie pierwszy raz,nawet kilka lat temu przeszłam szkolenie u jednej z najlepszych trenerek w tym zakresie.Powiem Ci,ze czasem mam wrażenie,ze uczę się wszystkiego na nowo.Chwilami rzceczywiscie daje nadzieję i co więcej efekt nawet. Ale chwilami...eh, szkoda gadać.
    Pozdro z Mazowsza, u nas leje...

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja Droga A.:)
    Nowy, zadaszony taras daje możliwości nieograniczonej swobody. Nawet deszcz mi nie pokrzyżował planow relaksacyjnych. Jedynie spacer był nieco przykrótki. Ale u Ciebie tez chyba nie było najgorzej???

    OdpowiedzUsuń
  7. Póki co ja też parzę kawę i miłego pobytu na łonie Ci życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  8. No to komentuję ;-) A co to są "Leśne głupki", hę? :-D

    OdpowiedzUsuń
  9. Beatto, było miło. Dzięki:)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Asiu:)))
    Wszelki duch..!!!
    Nie wiesz co to Leśne głupki?He, he, he ...przeczytam Ci fragment kiedyś, jak będziesz grzeczna, oczywiście:))

    OdpowiedzUsuń